Wasyl Stus, Czas twórczości / Dichtenszeit i listy do najbliższych
„Pod koniec ubiegłego stulecia z archiwów KGB zwrócono rodzinie zeszyt podpisany przez poetę Dichtenszeit. To z niego pochodzi trzysta z okładem przełożonych przeze mnie wierszy. Jest to robocza wersja planowanego przez poetę tomu, wiele z tych wierszy zamieścił w zbiorze Palimpsesty, nie wiedząc, że jego więzienny zeszyt ocalał. Jak powiedziała Bogusławowi Bakule Mychajłyna Kociubynska: „Jemu nieustannie zabierano napisane utwory, które następnie z pamięci odtwarzał, próbował zapisać na nowo, a przy okazji coś zmieniał, poprawiał, rozwijał inaczej myśl. Po latach ten zaginiony blok tekstów wrócił i ożył bogactwem wariantowości, palimpsestowości”.Po kolejnych latach blok ten próbuje ożyć w języku polskim. Daleko mi do pewności, że tak się stanie. A tęskno mi jeszcze i do rzeczy innej: żeby udzieliła nam się wiara ukraińskiego poety w siłę poezji, w potęgę słowa. Poezja pozwoliła uwięzionemu udręczonemu Wasylowi Stusowi zaznać nie tylko samo-wolności, ale i wszechwładzy. I jeszcze – posmakować wieczności. Bardziej jeszcze niż Balzakowi wolno nam mu zazdrościć.” / Jacek Podsiadło
Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.