Piosenka odtwarzana jest na liliowej empetrójce albo w radiu stojącym na stole w kuchni z widokiem na miasto. Podmiotka dzwoni do stacji, dzięki czemu w audycji na temat szczęścia pojawia się głos młodej osoby AFAB. Prowadzący nie są zadowoleni z tej sytuacji: myśleli, że mają monopol na słowa, a tu ktosia, używając w znajomy sposób znajomych pojęć, mówi coś zupełnie innego niż to, do czego przywykli. Posłuchajcie: różne istnieją hobby, ale piosenka zawsze ma ten sam refren. Znacie go, więc nie ma potrzeby puszczać playbacku. Podkład Piosenki to splecione ze sobą: system, przemoc i trauma. Wraz z linią melodyczną wychylają się na powierzchnię: własny głos podmiotki, alternatywne narracje o świecie i humor. Przedmioty mają swoje nazwy, pies niucha okruszki, a biblioteka stoi otworem. /Karolina Czarnecka
Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.