Pełna rozmachu i gorzkiego humoru powieść Izraela Joszuy Singera dowodzi, że autor nie ustępował talentem słynnemu bratu i być może – gdyby nie przedwczesna śmierć – to właśnie on, a nie młodszy o dziewięć lat Izaak Baszewis, znalazłby uznanie w oczach Komitetu Noblowskiego.
Przodkowie Nachmana szukali pociechy w żarliwym wypełnianiu przykazań bożych, z kolei jego schronieniem ma być wiara komunistyczna. Niestety nigdzie nie ma schronienia przed nieszczęśliwym losem biednego Żyda. Tak opowiada nam wielki pisarz Izrael Joszua Singer, który każdą z przedstawianych postaci otacza swoim ciepłym, rozumiejącym spojrzeniem. Przeczytajcie koniecznie.
Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.